Rozłam w PIS'ie. Celowy zabieg czy przypadek?

Maliszak

Chciałbym wam przedstawić pewną teorię dotyczącą rozłamu w PIS'ie. Najpierw jednak trzeba cofnąć się trochę miesięcy wstecz, kiedy to swoją partię tworzył Janusz Palikot. Wydaję mi się, ze oba rozłamy były celowe i dokładnie ja zaplanowano. Po prostu Platforma wpadło na to o wiele wcześniej. Tusk w obecnej chwili ma ewentualną deskę ratunku, gdyby nie powiodła się koalicja z ludowcami. Większość elektoratu RPP to ludzie młodzi, którzy popierali Korwina, któremu nie udało się jak wiadomo wejść do Sejmu oraz bardziej liberalna część SLD.

PIS też upatrzył w tym swoją szansę. Razem z klubem Solidarna Polska mogą podbijać swoje słupki rankingowe takimi własnie zagraniami jak referendum nt. kary śmierci,swoją drogą bardzo popularnej wśród społeczeństwa. Kaczyński zdecydowanie co raz bardziej budzi nieufność wśród Polaków, jednak prawdopodobnie przez szacunek do zmarłego brata nie chce ustąpić ze stanowiska prezesa PISu. Prawo i Sprawiedliwość tak czy inaczej swój stały elektorat zatrzyma przy sobie i w sondażach zawsze około 15-20% będą mieli. Zniechęcali ludzi młodych zagraniami Kaczyńskiego i Smoleńskiem dlatego Solidarna Polska może im w stanie zapewnić kolejne 20% i wygraną w przyszłych wyborach.

Zapraszam do dyskusji.

Anon2k11

Rozłam w PiS moim zdaniem jest efektem ostatnich porazek Kaczyńskiego.
Najpierw tam paru poslow, potem kolejne wyrzucenia i utworzenie PJN. No i teraz Solidarna Polska. Trzeba powiedzieć, ze już długo Ziobro chciał wysadzić z siodła tego dyktatora.
Teraz w PiS została najbardziej zabetonowana czesc pisu. W sumie i dobrze, bo Kaczyński
został takim dyktatorem, ktory nie odejdzie. Coś tam popierniczy, ale siedzieć bedzie i wladzy
nie odda.

Problem RPP jest spory.
Z jednej strony masz osoby ktore sie kompletnie nie znaja na polityce, ale wiedza, ze banda czworga nic nie zrobi. To zaglosuja na Palikota. Takich wyborców jest armia. Kolejna grupa to idioci ktorym zalezy tylko na legalizacji - wiec tutaj sie przeplata wlasnie JKM. Bo poglady gospodarcze maja kompletnie inne. Swiadomych obywateli swojego wyboru jest mało.
Palikot jest osobą ktora wie jak przyciagnac media i wie jak sprzedać gówno obywatelowi.
Realne zmiany, za nim niestety nie przemawiaja. A ile razy poglady zmieniał, to lepiej nie mowic.
A to ile % obywateli to popiera... zalezy jak sprzedadzą swoją kiełbaskę ludziom xD
Tylko szkoda, ze plebs nazbierał do partii. Ludzie ktorzy weszli z nim do sejmu to katastrofa.

MateuszMajnusz

Według mnie, Jarosław Kaczyński po 6 przegranych wyborach z rzędu dobrze już wie, że jego era się skończyła. Jeszcze przez jakiś czas będzie opozycją, ale w końcu i to się skończy. Przyjdzie Palikot z populistycznymi hasłami, za którymi chętnie pójdą ludzie, którzy polityką interesują się tylko podczas wyborów. Nie bez przyczyny z Palikotem współpracuje mistrz wizerunku w mediach.

Pamiętacie te przyrzeczenie Palikota po ogłoszeniu wyników wyborów? To wszystko było pod publikę. Przeraża mnie to, a dużo na to wskazuje, iż RPP będzie zdobywał coraz większe poparcie. A i chyba media tego bardzo chcą. Patrz gazety po wyborach. Slogany, zdjęcia Palikota, cytaty, że pan od wibratora zostanie prezydentem jak, cytuje - zmężnieje. Społeczeństwo polityką najwięcej interesuje się bezpośrednio po wyborach - każdy wkońcu chce wiedzieć, kto będzie jego panem. I nie bez przyczyny największym zainteresowaniem po wyborach cieszył się właśnie pan Janusz.

A wracając do PiSu. W moim mniemaniu rozłam to kolejny celowy zabieg. Skoro PiS nie może wygrać wyborów, to co stoi na przeszkodzie, by zaryzykować, nic przy okazji nie tracąc, i utworzyć nową partyjkę? Na całym świecie, również w Polsce ludzie nie głosują ZA daną partią, tylko PRZECIW jakieś. To ułatwia sytuację. Sens polityki Cymańskiego, Kurskiego, Ziobry czy Kaczyńskiego jest taki sam. Ważne tylko, żeby głupi ludzie wiedzieli, że Solidarna Polska to nie Kaczyński, czyli partia, na którą można ewentualnie zagłosować.

Anon2k11

lukasz_m84

Wniosek z tego wszystkiego taki, ze przy nastepnych wyborach znow trzeba odpalic inicjatywe taka jak glosujinaczej.pl, w ktorej sie udzielalem. Ludzie oczywiscie nie zakumaja, ale wazne zeby choc jakas czesc spoleczenstwa uswiadomic co jest na rzeczy.