Co nas boli? [Przygotowanie postulatów Organizacji]

BusheC

To ja zaatakuje jeszcze z innej strony. Jako że ryba psuje się od głowy - ja chcę dostać okręgi jednomandatowe. Moim zdaniem - najbardziej optymalną formę demokracji. Jak można nazwać dzisiejszy ustrój demokracją, skoro mamy bardzo mocno ograniczony wpływ na to, kto się do parlamentu dostanie a kto nie? Dlaczego mam głosować na partię, a nie na konkretnego człowieka, którego mogę potem rozliczyć? Co więcej - zostałby rozwiązany problem małego zainteresowania polityką, przynajmniej w jakiejś części, poprzez kandydatów lokalnych i ograniczenie 'twarzy' które trzeba obserwować.

Licealista, 18 lat.

Maliszak

Podobnie jak koledze wyżej nie podoba mi się forma demokracji w Polsce. Podczas każdych wyborów partia powinna składać kontrakt, w którym zobowiązuje się do zrealizowania podstawionych przed sobą zadań. Załóżmy, ze w kontrakcie jest 100 obietnic, jeżeli partia rządząca nie wypełniła co najmniej 75% założeń będzie automatycznie wyrzucona z Sejmu, i dostanie zakaz kandydowania w kolejnych wyborach, a ministrów postawić przed Trybunałem Konstytucyjnym za niedotrzymanie obietnic.

Skończyłoby się akcje ogłupiania ludzi jakimś 300 mld z UE czy innymi debilizmami...

Licealista,lat 17

bodixdave

Mnie najbardziej irytuje błędne pojęcie prawicy i lewicy. Moim zdaniem pogląd że PO i PiS to prawicowe partie jest śmieszne. To jest socjalizm pełną gęba.
Poza tym nasi politycy to tchórze, którzy nie dorośli żeby rządzić naszym krajem.

grzemach · Moderator

to jest zupełnie inna historia Smile

moim zdaniem również u nas jest jeden rodzaj partii politycznych "przy korycie", nie ma prawicy czy lewicy.

Epinephrinum

To co chyba najbardziej doskwiera i uniemożliwia rozwiązanie jakichkolwiek problemów to sądy, a raczej połączenie ludzi w nich pracujących z konstrukcją prawną i administracyjną. Bo co z tego, że ktoś powiedzmy przedsiębiorca lub organizacja zostanie oszukana czy jakkolwiek skrzywdzony przez administrację czy inny podmiot i wina jest ewidentnie udowodniona i udokumentowana, skoro nikt nie doczeka wyroku bo sprawa się przeciągnie na 5 lat. A reszta krótko sędziowie i prokuratorzy po peerelowscy i wydający bezsprzecznie niesprawiedliwe (wbrew dowodom) wyroki patrz ostatnia sprawa pobicia przez policjanta do usunięcia; zbyt zawiłe prawo często sprzeczne, niezrozumiałe a czasami wręcz zaprzeczające logice, dające zbyt szerokie pole do dowolnej interpretacji i zbyt liczne przywileje dla członków administracji. Potrzebny jest żmudny ale niezbędny proces przebudowy ale należy go zainicjować i wymóc działania w tym kierunku.
Student 22lata

pentel

chciałem napisać troche od siebie, ale naszczęście http://www.youtube.com/watch?v=Y-cfuPf0Px8 Pan Jan Pietrzak wyręczył mnie.
Chciałem jedynie dodać że akutalna sytuacja ekonomiczna kraju, jest spowodowana bardzo dużą chojnościa naszych kochanym cyrkowców. Często powtarzają mi na wykładach że "to co was uczymy to wam się nie przyda, bo w Polsce praktycznie nic się nie konstrułuje, jedynie co teraz potrafimy to importować i sprzedawać co obce". Jednymi słowy sprzedajemy zagraniczne dobra które wcześniej sami produkowaliśmy.
Zanim napiszecie swoje wnioski : polecam http://www.youtube.com/watch?v=KSRi3EXfj-s&feature=player_embedded ten film. Zastanówcie się czy ten mechanizm można odnaleźć w Polsce?

MateuszMajnusz

Co mnie najbardziej boli? Co najbardziej szkodzi Polsce?
Brak wolności, a co za tym idzie - ogromne podatki. Chce się czuć jako wolny człowiek, a nie jak niewolnik.

A samo obniżenie podatków niesie za sobą masę dobrodziejstw. Zaczynając od większej ilości miejsc pracy, po samo podniesie komfortu i radości z życia.

Volenti non fit iniuria

BogiUbogi

Mnie dotkliwie dokucza forma podatków, ale równie, jeżeli nawet nie bardziej niska świadomość ludzi, we wszystkich dziedzinach, głównie w tym które stają się publiczne.

Cosinus

Boli mnie za każdy narzeka a nikt nic nie robi..
Boli mnie ze dzisiejsze młode pokolenia nie zdają sobie sprawy ze za życia kopią sobie grób!

BBudzyński

Mnie boli, że moje składki emerytalne nie mają nic wspólnego z moją emeryturą. Boli mnie, że samochód powoli zaczyna stanowić ozdobę podjazdu, bo niedługo nie będzie mnie stać na ruszenie go sprzed domu. Boli mnie, że buduje się mniej mieszkań niż w najsłabszym pod tym względem rokiem PRLu. Boli mnie istnienie ogromnego aparatu administracyjnego, który powstał wokół tworzonej przez ostatnie dwadzieścia lat monstrualnej biurokracji. Boli mnie, że w przypadku ciężkiej choroby prędzej wyciągnę nogi, niż zbada mnie lekarz, bo limity NFZu są przewidziane dla państwa kilkukrotnie mniejszego, niż RP. Boli mnie, że przedsiębiorczość to za mało, bo prowadzenie firmy to wydatek niebotyczny i jeśli dobry pomysł nie wypali od razu, to lepiej się zwijać, bo długi urosną niebotycznie. Boli mnie, że to ja jestem tym "młodym pokoleniem"...

Altair

Szkolnictwo:

Proponuję powrót to starego, komunistycznego i przedwojennego podziału edukacji na osiem lat podstawówki i cztery lata liceum. Zlikwidujemy gimnazja i zaoszczędzimy trochę pieniędzy, ponieważ niczemu ani nikomu one nie służą. Są one intelektualną pustynią. Inne rozważane przeze mnie podziały to 7-5, a nawet 7-4, czyż nie uważacie, że 12 lat w szkole to trochę zbyt dużo? Oczywiście, nie pragnę, by straciła na tym edukacja dziecka, wręcz przeciwnie, uważam, że obecny materiał można spokojnie zmieścić w 11. latach. Poza tym należy przywrócić szacunek zawodowi nauczyciela: mają to być świetni dydaktycy, ludzie znakomicie wykształceni, w końcu w ich ręce powierzamy przyszłość naszego narodu, a nie, tak jak obecnie, ludzie z "rezerwy" pracujący za pół darmo. Matura z matematyki-tak, ale trudniejsza-tak jak cała matura, ponieważ musimy ograniczyć nabory na uczelnie wyższe i na nowo zbudować system techników i zawodówek zniszczony przez ostatnie 20 lat edukacji. Potrzebni są nam wykształceni mechanicy, budowlańcy, hydraulicy, nawet bardziej niż niektóre studia generujące nadmiar bezrobotnych. Poza tym konieczne jest rozszerzenie nauczania przedmiotów ścisłych na tak konieczną we wszystkich kierunkach technicznych analizę matematyczną oraz większy podział na profile ścisłe i humanistyczne, lecz musimy pamiętać o tym, by z tym nie przesadzić, ponieważ każdy człowiek po studiach musi posiadać wykształcenie ogólne.

JackTasacK

Nie wiem czy to tu napisać ale kto zawyża średnią krajową płacę dookoła mnie widzę masę ludzi którzy zarabiają nie więcej niż 1500 zł na rękę a średnia krajowa wynosi 3366 zł brutto tak więc kto bierze tą kasę. I sprawa ostatnio ostro lobbowana przez ruch palikota i wolne konopie czyli złagodzenie kar za posiadanie. Nie mówię o legalizacji bo na to za wcześnie. Można by w przyszłości w jakiś sposób nawiązać drobną współpracę z WK, jakoś spróbować im pomóc. A i jeszcze redukcja zatrudnienia urzędników państwowych na to też trzeba zwrócić uwagę bo cały czas o tym gadają a nikt nic z tym nie robi. Kurde jeszcze wiele można by wymyślić ale dość na razie. Mam nadzieję, że coś się nam tu uda zrobić.

lukasz_m84

JackTasacK

lukasz_m84